Bielska prokuratura złożyła zażalenie na decyzję sądu o miesięcznym areszcie dla jednego z podejrzanych w sprawie katastrofy w Szczyrku.
– Zażalenie zostało złożone w piątek. Dotyczy tylko jednego podejrzanego, a konkretnie czasu, na jaki środek wobec niego został zastosowany. Sąd zastosował areszt na 1 miesiąc, a nasz wniosek dotyczył 3 miesięcy – powiedziała RMF FM Agnieszka Michulec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.
Trzej podejrzani zostali zatrzymani 18 grudnia (do katastrofalnego wybuchu, w którym życie straciło osiem osób doszło 4 grudnia). Bielski sąd przychylił się do wniosku prokuratury o trzymiesięczny areszt dla prezesa firmy budowlanej zlecającej przewiert oraz dla pracownika firmy podwykonawczej. W przypadku drugiego pracownika firmy podwykonawczej sąd zdecydował o miesięcznym areszcie, mimo że prokuratura również wnioskowała o trzymiesięczny. Stąd piątkowe zażalenie.
Śledczy uzasadniali wnioski o trzymiesięczne areszty groźbą mataczenia oraz wysokimi karami, które grożą podejrzanym. Mężczyźni usłyszeli zarzuty z art. 163 kodeksu karnego, dotyczące sprowadzenia pożaru i zawalenia się budynku. Podejrzanym grozi do 12 lat więzienia.
Kto osobiście wydał taki werdykt ? Podać nazwisko sędziego/sędziny, która to wymyśliła ! Dość tego dziadostwa w sądach. Sprawa jest oczywista. Zabili przez głupotę, może chciwość nieważne. Mogli się uczyć na kursie BHP jak przeprowadza się tego typu prace. Głupota nie zwalnia od odpowiedzialności.