Za dwa tygodnie, 7 listopada zostanie uruchomiona linia kolejowa nr 117 między Wadowicami, a Kalwarią Zebrzydowską.
Wykonywane są ostatnie prace przy przebudowie toru kolejowego w Barwałdzie Średnim. Oddanie toru umożliwi pasażerom dotarcie pociągiem (obecnie jeżdżą autobusy) bez przesiadki do Krakowa. Pod Wawelem pociąg nie dociera do stacji Kraków Główny, a kończy bieg na stacji Kraków Bonarka, gdzie również są prowadzone roboty modernizacyjne.
Aby dojechać do centrum Krakowa, należy wsiąść obok stacji Kraków Bonarka do tramwaju nr 19 (linia Łagiewniki – Dworzec Główny Tunel), przy czym bilet kolejowy nie traci ważności (nie trzeba kasować biletu w tramwaju).
Zastanawia mnie jeden fakt, bo przecież odcinek Wadowice – Kalwaria był już remontowany nie tak dawno przed uruchomieniem Pociągu Papieskiego (była wymiana szyn i podkładów) i znowu wymagał remontu??? Czymczasem odcinek Andrychów – Bielsko Biała Główna jest w znacznie gorszym stanie technicznym i nic się tam nie dzieje.
Nie rozumiem tej dziwnej polityki remontowej.
Uwaga! Wysiąść należy nie na stacji Bonarka, tylko na stacji Łagiewniki – by przesiąść się na tramwaj. Bilet kolejowy musi być wystawiony do stacji Kraków Główny, by był ważny w tramwaju
Może ktoś wie dlaczego maszyniści jadąc z prędkością 10 km/godz będąc kilka metrow przed przejazdem włączają przeraźliwie
głośne sygnały. Jaki to ma sens?
Ja wiem tylko dlaczego karetka pogotowia, straż pożarna włącza przeraźliwy głośny sygnał przy prędkości 70 km/godz. w terenie zabudowanym. Ma sens.
Niejasne, mowa jest wytłuszczonym drukiem o uruchomieniu linii 117 między Wadowicami i Kalwarią ale pociąg jedzie do Krakowa. Szybciej niż autobusem do centrum Krakowa?