Latem rodzina Dyduchów w wyniku pożaru straciła dom. Od piątku znowu są na swoim. Dzięki sołtysowi Grzegorzowi Krawczykowi i ludziom dobre woli lachowiczanie dostali na gwiazdkę nowy dom.
– Było ciężko, ale się udało zebrać potrzebną kwotę 100 tys. zł. Dzięki zaangażowaniu i ofiarności bardzo wielu ludzi dobrej woli rodzina Dyduchów spędzi nadchodzące Święta Bożego Narodzenia pod własnym dachem. Dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób dołożyli własną cegiełkę do tego wielkiego wspólnego dzieła – nie kryje radości sołtys Krawczyk. – Największym podziękowaniem niech dla Państwa będzie uśmiech i zadowolenie na twarzach tych, tak bardzo pokrzywdzonych przez los ludzi, którzy w pożarze stracili wszystko, a dzisiaj dzięki Państwu odzyskali nadzieję na lepsze jutro – dodaje.
Dom składa się z dwóch pokoi, aneksu kuchennego, przedpokoju i łazienki. Łazienka oraz aneks kuchenny zostały całkowicie wyposażony. Dom jest ogrzewany kominkiem z płaszczem wodnym. – Kupiłem również wyposażenie pokoi, aby rodzina mogła godnie spędzić święta i żyć w przyzwoitych warunkach – opowiada sołtys.
Wspanialy soltys szacunek dla niego takim ludziom powinno sie pomagć dobrze ze są ludzie o wielkim sercu ☺
Dobrzy ludzie,dobry sołtys – a gdzie nasze Państwo hojne dla wybranych ?
Nie ma pieniędzy dla słabych. Dla policji, dla lekarzy, dla górników, dla nauczycieli…