W sobotnie popołudnie Górale triumfowali w rozegranym na stadionie w Dankowicach sparingu.
Podopieczni Krzysztofa Brede objęli prowadzenie po silnym strzale Grzegorza Goncerza. Chwilę później mógł być remis, bo Piszczek znalazł się sam przed bramkarzem Podbeskidzia, ale Rafał Leszczyński wyszedł z tej konfrontacji zwycięsko. Przy kolejnej okazji dla krakowian – po rzucie rożnym – był już jednak bezradny.
W przerwie trener Brede dokonał aż pięciu zmian. Obie drużyny miały swoje szanse, ale zanosiło się na kolejny bielsko-krakowski remis w pojedynku towarzyskim (we wrześniu było 2:2). Tymczasem tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Guga przejął piłkę na własnej połowie i podał do Płachety – ten uciekł obrońcom Cracovii i strzałem w długi róg zdobył zwycięską bramkę.
To dobry prognostyk przed meczami o punkty. Piłkarzy Podbeskidzia czekają teraz aż trzy spotkania wyjazdowe: w Olsztynie, Niecieczy i Krakowie (z Garbarnią).
Podbeskidzie – Cracovia 2:1 (1:1)
Bramki: 26′ Goncerz, 89′ Płacheta – 39′ Serafin
Podbeskidzie: Leszczyński – Modelski (46′ Jaroch), Wiktorski (46′ Komor), Bougaidis, Gach (65′ Moskwik), Kozak (46′ Bąk), Guga, Rzuchowski (46′ Mystkowski), Sierpina (46′ Płacheta) ,Gandara (75′ Bieroński), Goncerz (65′ Kozak)
Cracovia: Gostomski, Danek (68′ Rapa), Dytiatiev (46′ Datkovic), Helik, Diego, Lusiusz (68′ Culina), Dimun, Serafin, Ferreira, Piszczek (68′ Budziński), Serderov (68′ Javi)
