Niecodzienne odkrycie bielskich policjantów zakończyło się zatrzymaniem dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież energii elektrycznej. Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, wspólnie z policjantami z Komisariatu Policji III, ujęli na terenie miasta 20- i 32-latka, którzy – jak ustalono – w nielegalny sposób pobierali prąd.
Pomysł, na jaki wpadli, zaskoczył nawet doświadczonych funkcjonariuszy. Mężczyźni podłączyli swoje mieszkanie do miejskiej sieci energetycznej, korzystając z… latarni ulicznej. Prowizoryczne przyłącze nie miało nic wspólnego z fachową instalacją, jednak okazało się wystarczająco skuteczne, by doprowadzić energię do zajmowanego lokalu.
Ich „system” miał jednak poważną wadę. Oświetlenie uliczne działa bowiem na programatorach czasowych i fotokomórkach, co oznacza, że prąd płynie wyłącznie w godzinach wieczornych i nocnych. W praktyce więc mieszkańcy korzystali z zasilania jedynie od ok. 16.30 do 7.00 rano. W ciągu dnia prowizoryczna instalacja po prostu przestawała działać.
Interwencja policji zakończyła się zatrzymaniem obu mężczyzn. Dodatkowo okazało się, że 32-latek figuruje w policyjnych systemach jako osoba poszukiwana listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności.
Policja przypomina, że kradzież energii jest przestępstwem bez względu na jej cenę rynkową i zawsze wiąże się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
