Do ciekawego zdarzenia doszło w niedzielę. Funkcjonariusze suskiej drogówki pełniący służbę przy drodze krajowej w Makowie Podhalańskim zostali poproszeni o eskortę do szpitala. Kierująca spod Jordanowa przewoziła siostrę, która była w trakcie porodu. Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów ciężarna kobieta szybko trafiła do szpitala pod opiekę lekarzy.
W niedzielę policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej kontrolowali ruch na drodze krajowej w Makowie Podhalańskim w związku z powrotami do miejsca zamieszkania na zakończenie weekendu. Kierująca Audi jadąc od strony Jordanowa, zatrzymała się, widząc policyjny patrol. Poinformowała funkcjonariuszy, że nie chce łamać przepisów ruchu drogowego i narażać siebie oraz siedzącej w aucie siostry na niebezpieczeństwo, lecz jest ona w trakcie porodu i pilnie potrzebuje dojechać do szpitala.
Funkcjonariusze bez wahania włączyli sygnały uprzywilejowania i pilotowali pojazd na miejsce. Policjanci pomogli kierującej oraz pasażerce w trudnej sytuacji. Pojazd szybko dojechał do szpitala w Suchej Beskidzkiej, a kobieta trafiła niezwłocznie pod opiekę lekarzy. Wszystko dobrze się skończyło.
