Około 1.45 w rejonie budynku nr 66 na ul. Komorowickiej w Bielsku-Białej samochód osobowy nie zatrzymał się do kontroli. Kierujący pojazdem zaczął uciekać, policjanci ruszyli w pościg.
Mężczyzna, kierujący osobowym audi, nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu. Samochód wjechał pomiędzy bloki przy ul. Komorowickiej, gdzie kierujący pojazdem zostawił auto i wraz z pasażerem uciekł pieszo. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza policji, a także przewodnik z psem tropiącym. Dalsze czynności prowadzi policja.
Gdyby porucznik Borewicz złożył taki raport na porannej odprawie z Majorem, ten drugi kazały mu się pozamieniać z psem tropiącym. Pani Mirku, zabrakło mi tylko pytania do tej zajawki informacyjnej: kto złapie uciekiniera numer 1 i 2?