Świetna muzyka, żywiołowe tańce i świeże pączki – tak wyglądał wspaniały karnawałowy bal przebierańców, zorganizowany przez Powiatowy Dom Pomocy Społecznej w Pogórzu, na parkiecie jasienickiego Domu Kultury.
Bawiono się w międzynarodowym towarzystwie, bo do Jasienicy zjechali nie tylko goście z podobnych ośrodków w Kuźni Nieborowskiej, Cieszynie, Bobrku i Gorzycach, ale również z ostrawskiego „Czterolistka”. Dom w Pogórzu z tym czeskim ośrodkiem ściśle współpracuje od 2005 roku. Na tańce w „tłusty czwartek” Czesi zjechali mocną reprezentacją w sile jedenastu „chlapów” tańczących wszystko – od rocka po greckie sirtaki.
– Tańczę wiedeńskiego walca z panem przebranym za konduktora, a ten mówi do mnie po czesku – śmieje się jedna z pensjonariuszek PDPS-u. I już cieszy się, bo w marcu wyjedzie z koleżankami na taneczną rewizytę do Ostrawy. – Odwiedzamy się, organizujemy wspólne imprezy, więc przez tyle lat współpracy po prostu się polubiliśmy. No a poza tym odległość między Ostrawą i Pogórzem to – jak mówicie w Polsce – rzut beretem, więc o stałe kontakty łatwiej – tłumaczyła bezbłędną polszczyzną Bohdana Rywikova, jedna z opiekunek ostrawskiej ekipy.
Wtórował jej Krzysztof Krzyżanowski, dyrektor PDPS-u, który pełnił honory gospodarza, choć w końcu dał się także wyciągnąć na parkiet.