W niedzielę w Bielsku-Białej odbyła się kolejna edycja sportowego święta dla najmłodszych piłkarzy. Wydarzenie pn. „Żaki rządzą”, pomimo niesprzyjającej pogody, przyciągnęło mnóstwo osób – rodziców, kibiców i trenerów, a być może nawet skautów, którzy przyszli wypatrywać następców Lewandowskiego. W piłkarskie zmagania włączyło się ponad 200 dzieci z bielskich szkół. Emocji był co niemiara.
Rywalizacja odbywała się w niedzielne przedpołudnie na stadionie Zapory w Wapienicy. W rozgrywkach wzięły udział zespoły reprezentujące placówki oświatowe z Bielska-Białej i okolic. Początek gier zaplanowano o godz. 11.00. Pomimo deszczu, emocji i dobrej zabawy było mnóstwo. Mali piłkarze znów zaprezentowali swoje umiejętności, a rodzice i bliscy ochoczo zagrzewali ich do walki.
Do udziału zgłosiło się 20 drużyn złożonych z uczniów klas I-III szkół podstawowych z Bielska-Białej i okolic, co daje ponad 200 młodych piłkarzy na boisku. Celem turnieju jest nie tylko dobra zabawa, ale także promocja zdrowego stylu życia i zachęcenie dzieci do aktywności fizycznej. Turniej rozegrany został bez podziału na grupy wiekowe i podziału na chłopców i dziewczęta. Reprezentacje szkół składały się z minimum pięciu zawodników. Mecze rozgrywane były na czterech boiskach, po 10 minut każdy.
– To już szósty raz odbywa się to wyjątkowe wydarzenie. W zasadzie ilość partnerów jest co roku coraz większa, co też mniej obciąża budżet miasta, ale najważniejsze, że uczestniczy aż 20 zespołów – 200 dzieciaków. Jest duże zainteresowanie rodziców. To zawsze miło popatrzeć, jak dzieciaki uprawiają sport, jak dopingują rodzice. Sam pamiętam, jak miałem dzieci w tym wieku. To są większe emocje, niż wtedy, gdy gra drużyna narodowa. Liczymy tylko, że nam się przejaśni troszeczkę. Tydzień temu odbywał się turniej dla jeszcze mniejszych dzieci, także być może albo tydzień temu, albo dzisiaj jakiś kolejny Lewandowski się pojawi – mówił prezydent Jarosław Klimaszewski, który objął wydarzenie patronatem honorowym.
– Dzisiaj pogoda trochę nie dopisała, ale publiczność jak najbardziej. Emocje dopisują, atmosfera jest gorąca, komplet drużyn na starcie. Dziękujemy rodzicom, opiekunom, że pomimo tej aury zdecydowali się, żeby z dziećmi być u nas na imprezie. Sześć edycji temu nawet nie marzyliśmy, żeby być w tym miejscu, żeby impreza była rozpoznawalna na takim poziomie, żeby to partnerzy zabiegali, żeby być na naszych wydarzeniach. Również nie marzyliśmy o tym, żeby impreza odbywała się na tak pięknym obiekcie, ponieważ jest to nowy obiekt, który jest stawiany jako boisko wzorcowe w całym regionie – mówił Sebastian Wyszyński, dyrektor BBOSiR-u, organizator „Żaków rządzą”.
– Zawsze na każdej imprezie podkreślamy, że nie szukamy następcy mistrza, natomiast emocje wydają się prawdziwe. Widzimy radość dzieci, widzimy jak przeżywają, słyszymy od nauczycieli, opiekunów jak przygotowują się do tej imprezy – dodawał.
– To już trzeci raz, gdy bierzemy udział. Zawsze jest wola walki i zawsze wyczekujemy na ten turniej. Pogoda dzisiaj nie dopisała, natomiast na to nie mamy wpływu. Pomimo tego widać, że organizatorzy nie poddali się, turniej trwa. Myślę, że w przyszłym roku też będziemy uczestniczyć – powiedziała nam pani Agnieszka, mama jednego z młodych piłkarzy.
Na zwycięzców i uczestników czekały nagrody – medale, puchary oraz upominki od partnerów i sponsorów, a także pamiątkowe koszulki. Organizatorem wydarzenia są miasto Bielsko-Biała oraz Bielsko-Bialski Ośrodek Sportu i Rekreacji.