W domach pomocy społecznej prowadzonych przez powiat bielski nie stwierdzono żadnego przypadku zakażenia koronawirusem, jak to ma miejsce w sąsiednich powiatach – żywieckim i cieszyńskim. Wdrożono tam szereg procedur bezpieczeństwa, ale każda pomoc w zapewnieniu środków ochrony osobistej będzie na wagę złota.
Powiat bielski nadzoruje cztery domy pomocy społecznej: DPS „Samarytanin”, DPS Zgromadzenia Córek Bożej Miłości i Ewangelicki Dom Opieki „Soar” w Bielsku-Białej oraz DPS w Wilkowicach. – Mamy to szczęście, że na razie jest spokój. Od samego początku robimy wszystko, by zabezpieczyć się przed wirusem – mówi Grzegorz Szetyński, wicestarosta bielski.
W powiatowych DPS-ach dopilnowano, by pracownicy w czasie epidemii nie pracowali w różnych jednostkach jednocześnie. Dodatkowo, na przykład w Wilkowicach, pracujące tam załogi są podzielone na grupy, które nie mają ze sobą kontaktu. Dyrektorzy starają się uspokajać podopiecznych i dodawać im otuchy.
Obecnie zapewniono w podstawowym stopniu środki ochrony osobistej, ale tych nigdy za mało. Każdy, kto chciałby zabezpieczyć lokalne DPS-y, może przekazać sprzęt zarówno do konkretnego ośrodka, jak i do Starostwa Powiatowego przy ulicy Piastowskiej w Bielsku-Białej. Wystarczy paczkę zostawić tuż za głównym wejściem.
W tym momencie przydadzą się szczególnie rękawiczki, ale można dostarczać też m.in. środki dezynfekujące, przyłbice, gogle czy maski. Dary można opisać jako „dla DPS”. – Jesteśmy też w stałym kontakcie z podobnymi ośrodkami prowadzonymi przez inne instytucje, choćby w Bestwinie, i będziemy im pomagać w razie potrzeby – zapewnia wicestarosta.
Adresy powiatowych DPS-ów można znaleźć TUTAJ.
My pomożemy
Nie krępuj się 😀
Nic z tego – U8ECJA=P0LICJA wam pomoże. Właśnie dostali nowiutkie armatki wodne za 5 mln – nie przydadzą się?
A za długa broń i kamizelki kuloodporne ile zapłacili? ??? .
Ty i tak nie pomożesz bo musimy cię utrzymywać z naszych podatków…
Armatki są bardzo potrzebne żeby lać kiboli ?