Wczorajszy dzień był ostatnim, w którym można było pojeździć na nartach na stoku Dębowca w Bielsku-Białej. To swego rodzaju rekord. Bo choć zima była kapryśna i nie obfitowała w śnieg, to w tym sezonie trasa był dostępna dla narciarzy łącznie przez ponad 40 dni.
To jeden z najlepszych pod tym względem wyników w całej historii zmodernizowanego ośrodka. Odwiedziło go (kupiło karnety) w tym czasie ponad 80 tysięcy osób, nieco mniej niż w poprzednim sezonie. To, że na Dębowcu można było pojeździć na nartach aż do wczoraj, przeczy twierdzeniom wielu sceptyków, którzy podważają sens istnienia tego ośrodka narciarskiego. Warto przypomnieć, że już od kilku dni nie działa większość tras narciarskich w Szczyrku..
Od dzisiaj wyciąg jest nieczynny. Tak będzie do 30 kwietnia. W tym czasie urządzenie przejdzie okresowy przegląd oraz wymagane odbiory techniczne. Ruszy ponownie z początkiem maj (podobny przegląd przejdzie w tym czasie także kolej linowa na Szyndzielnię). Jednocześnie Bielsko-Bialski Ośrodek Sportu i Rekreacji informuje, że do 28 marca czynna będzie kasa wyciągu, gdzie osoby posiadające jeszcze plastikowe karnety, będą je mogły zwrócić i odebrać założoną na nie kaucję.
