Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn Żywiec Sucha Beskidzka

Poparcie jest marne, ale radni marzą

Fot. Stowarzyszenie Olszówka

Z półrocznym opóźnieniem i bez dyskusji bielscy radni przyjęli apel o utworzenie województwa z siedzibą w Bielsku-Białej. Zainteresowania podjęciem tej inicjatywy jest marne, z dawnych gmin wchodzących w skład województwa bielskiego inicjatywę popiera jedynie co piąta.

Uchwała pierwotnie nie była w agendzie czerwcowej sesji Rady Miejskiej w Bielsku-Białej. Została wprowadzona do porządku obrad na wniosek Komisji Bezpieczeństwa i Samorządności, podobnie jak w styczniu niespodziewanie zdjęto ją z sesji, argumentując to potrzebą konsultacji z innymi samorządami. Komisja dzień przed sesją podsumowała trwające ponad dwa miesiące „konsultacje”, które polegały na rozesłaniu informacji o planie podjęcia apelu o utworzenie zlikwidowanego ćwierć wieku temu województwa do 57 gmin, które do 1999 roku wchodziły w jego skład. Odpowiedzi udzieliło tylko 20 z nich, a jedynie połowa gmin była przychylna idei. Pozostałe samorządy w ogóle nie odpowiedziały, co zgodnie z pismem przewodniczącej Doroty Piegzik-Izydorczyk, traktowane powinno być jako brak zainteresowania inicjatywą.

Poparcie lub gotowość do wspierania inicjatywy wyraziło miasto Szczyrk oraz gminy Łodygowice, Jasienica, Buczkowice, Gilowice, Wilamowice, Świnna, Kozy, Czernichów i Chybie. Na zbyt małą liczbę danych wskazywało miasto Skoczów czy gmina Wilkowice, a negatywne stanowisko wyraziły Sucha Beskidzka, Cieszyn czy gminy Zawoja, Stryszawa oraz Dębowiec.

– Wygląda ta sytuacja w taki sposób, że Bielsko-Biała jako lider regionu jest najmocniejszym partnerem tego projektu, ale musimy zrozumieć, że bez innych gmin pewnie będzie trudno powołać to województwo – słusznie zauważył Paweł Pajor, który jako przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Samorządności kierował pracami nad uchwałą.

Radny odpierał jednak zarzuty, że badanie zainteresowania innych gmin było niepotrzebne i przedłużyło procedurę. – Podejmując uchwałę w styczniu doprowadzilibyśmy do tego, że temat by zniknął. Natomiast od maja przez rok temat województwa bielskiego pojawia się w mediach, to napięcie istnieje. Chcę jeszcze zwrócić uwagę, że tak naprawdę nie chodzi w tym apelu o województwo, a sejmik. Bo jak my możemy zarządzać miastem, by nie robiło tego inne miasto, tak wiele osób podziela pogląd, że powołanie województwa i utworzenie sejmiku pozwoliłoby gminom z Beskidów rządzić na swoim terenie – mówił.

Paweł Pajor podkreślił, że prace nad projektem przebiegały ponad podziałami. – Ten punkt nas połączył, wszystkie kluby były za tym, aby ten apel trafił do władz centralnych – dodał. Uchwałę poparło jednogłośnie 19 radnych z klubów PO, PiS i klubu Jarosława Klimaszewskiego.

Zgodnie z przyjętą uchwałą, proces organizacji nowego województwa z siedzibą w Bielsku-Białej potrwać ma najpóźniej do 2027 roku, co umożliwić ma sięgnięcie po fundusze Unii Europejskiej w nowej perspektywie. Projektowane województwo powinno obejmować region Beskidów od Ziemi Cieszyńskiej przez Bielsko-Białą po zachodnie tereny Małopolski, wchodzące w skład województwa bielskiego do czasu podjęcia decyzji o jego likwidacji.

„Są to obszary o wyraźnej tożsamości regionalnej, kulturowej i gospodarczej, wyróżniające się unikalnymi wartościami i specyficznymi potrzebami, które wymagają większej samodzielności administracyjnej” – wskazano w apelu, a w jego treści znalazł się także zapis, że „Bielsko-Biała jest jednym z dziesięciu największych miast w Polsce, które po reformie administracyjnej w 1999 roku utraciły status miasta wojewódzkiego”. – W ujęciu funkcjonalnym stanowi największą aglomerację miejską w kraju pozbawioną tego statusu. Region, który mogłoby objąć proponowane nowe województwo, liczy ponad milion mieszkańców, co przewyższa populację województw lubuskiego i opolskiego. (…). Obecny system województw, stworzony w wyniku kompromisów politycznych, jest według mieszkańców regionu niespójny i niesprawiedliwy. Województwo śląskie, w którego granicach leży Bielsko-Biała oraz tereny dawnego województwa bielskiego, należy do najludniejszych w Polsce, obejmując aż cztery duże aglomeracje”.

Dokument trafi teraz m.in. do parlamentarzystów z regionu oraz uprawnionych organów w kraju.

BARTŁOMIEJ KAWALEC

google_news