Fabryka słonych przekąsek spłonęła w nocy z 12 na 13 lipca. Mowa oczywiście o firmie Aksam, produkującej m.in. Paluszki Beskidzkie.
To nie jedyna słona przekąska, którą można pod tym szyldem znaleźć. W ofercie są również chociażby słone i słodkie precelki oraz rurki z nadzieniem orzechowo-czekoladowym. Ogień doszczętnie zniszczył część zakładów, a co za tym idzie, produkcja łakoci została częściowo wstrzymana. Właściciel fabryki, Adam Klęczar zadeklarował, że mimo tego, iż nad zakładem zawisły czarne chmury a straty są ogromne, nie ma zamiaru zwalniać pracowników.
Ten gest został należycie doceniony przez ludzi w całym kraju. Ruszyła akcja, w ramach której, podczas wizyt w sklepie masowo są wykupowane produkty marki Beskidzkie. Sieć zalały gesty solidarności z jedną z najbardziej znanych w Polsce fabryk słonych i słodkich smakołyków. Ludzie nie tylko je kupują, ale też namawiają do tego innych.
Efekty tej akcji widać także w naszym regionie. Po produkty chętnie sięgają m.in. klienci jednego z centrów handlowych w Zebrzydowicach. Podobnie jest również w Cieszynie, Goleszowie i innych miejscowościach powiatu cieszyńskiego.