Policja ustala właściciela nielegalnej plantacji marihuany, która rosła w lesie niedaleko Rzyk.
Na krzaki wielkości od 1,5 do 2 metrów natknął się grzybiarz, który w niedzielę 15 września wybrał się do lasu. Zamiast prawdziwków znalazł jednak rosnące krzaki konopi indyjskich, o czym niezwłocznie powiadomił policję. Mundurowi ustalają właściciela hodowli, któremu za złamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii grożą 3 lata pozbawienia wolności.
j***c system
Kuzwa ja to nigdy nie mogę się na takie coś nabić
zwykly Konfident
Ten kapuś to musiał być pisowiec.
a plantator pełowiec 😉
pierd….. sygnalista , na bank pisior
I szukaj wiatru w polu.Trzeba było zachować w tajemnicy i obserwować .
Łoś myślał ze mu zapłacą.
Gdzie dokładnie rosła ta Mariuana?
I co mu przeszkadzało? Wybrał sie na grzyby to niech grzybami sie interesuje .
nadgorliwość gorsza od faszyzmu