1 października ratownicy z Beskidzkiej Grupy GOPR szukali 41-letniego szczyrkowianina, który po południu pozostawił samochód na skraju lasu, wybrał się na wycieczkę w rejon Magury i Klimczoka – i zniknął.
Mężczyzna został odnaleziony na bardzo stromym terenie, w okolicy zielonego szlaku wiodącego na Klimczok. GOPR-owcy przypuszczają, że będąc między skrzyżowaniem Pięciu Dróg a Szczyrkiem-Biłą 41-latek osunął się z trasy. W efekcie upadku doznał wielu obrażeń. Po udzieleniu pierwszej pomocy został ewakuowany w koszu ratunkowym i przy pomocy technik linowych wyciągnięty na szlak. Karetką GOPR przetransportowano go na osiedle Podmagura, gdzie przejęło go pogotowie. Poszukiwania skończyły się o 20.00. Brało w nich udział 28 ratowników.
Fot. GOPR Beskidy
