Dzisiaj nad ranem spłonęła duża część domu w żywieckim Sporyszu. Mieszkaniec budynku zdołał się ewakuować.
Pożar przy ulicy Kamiennej zauważono o 2.40. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, duża część drewniano-murowanego budynku stała już w ogniu. Na miejsce trzeba było dowozić wodę. Z uwagi na rozmiary zagrożenia, w akcji wzięło udział aż piętnaście strażackich zastępów.
Mężczyźnie, który w tym czasie sam przebywał w domu, nic się nie stało. W porę uciekł. Niestety, ucierpiał strażak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu. Został lekko ranny, ale w komendzie nie informują, w jakich okolicznościach i co mu się dokładnie stało. Szczęśliwie, po opatrzeniu mógł wrócić do domu.
Po ugaszeniu ognia przeprowadzono niezbędne prace rozbiórkowe. Zniszczeniu uległa około jedna trzecia budynku. Jeszcze przed południem strażacy dozorowali pogorzelisko.