W sobotę rano na ul. Partyzantów w Bielsku-Białej doszło do potrącenia mężczyzny na przejściu. Pieszy wtargnął na przejście na czerwonym świetle, oddalił się przed przyjazdem służb.
Do zdarzenia doszło około godz. 5.15 w rejonie skrzyżowania z ul. Michałowicza. Z relacji kierowcy samochodu osobowego marki nissan oraz pasażerki wynika, że samochód poruszał się ul. Partyzantów, w kierunku dworca PKP.
– Mieliśmy zielone światło, on wszedł na przejście na czerwonym świetle od strony nieczynnej stacji paliw. Wskutek potrącenia przewrócił się, gdzieś na jezdnię spadł telefon. Nie poczekał na przyjazd karetki, po paru minutach poszedł w kierunku parku – relacjonowali nam uczestnicy zdarzenia. – Ma na czole siniaka, kontakt z nim był nieco utrudniony – dodała kobieta.
Patrol ruchu drogowego sporządził dokumentację, kierujący osobówką był trzeźwy. Policjantki z innego patrol sprawdziły pobliski park i ulice, mężczyzny nie znaleziono. W toku dalszych czynności zostanie sprawdzony zapis z kamer monitoringu miejskiego.
wiele hałasu o nic
Przechodzień wracał pewnie z nocnej libacji .