Powoli normuje się sytuacja powodziowa w Bielsku-Białej i w powiecie bielskim, chociaż jeszcze dwie rzeki mają przekroczony stan alarmowy.
Wczoraj (28 kwietnia) wieczorem najgorsza sytuacja była na pograniczu Czechowic-Dziedzic i Goczałkowic-Zdroju na Wiśle, gdzie przekroczony został stan alarmowy aż o 63 cm. Z kolei na Iłownicy w Czechowicach-Dziedzcach stan alarmowy przekroczony był o 5 cm. Mniejsze poziomy wód odnotowano na pograniczu Czechowic-Dziedzic i Bestwiny na Białej (stan ostrzegawczy przekroczony o 27 cm, a do alarmowego brakowało 43 cm) oraz w na Wapienicy na pograniczu Ligoty i Czechowic-Dziedzic (stan ostrzegawczy przekroczony o 23 cm, a do alarmowego brakowało 57 cm). Podwyżoszne stany miały wód miały Biała w Bielsku-Białej Mikuszowicach (do ostrzegawczego brakowało 8 cm) i Soła w Kobiernicach (do ostrzegawczego brakowało 2 cm). W Bielsku-Białej strażacy odnotowali cztery interwencje, w tym wypompowanie wody z piwnicy przy ulicy Złocistej, a w powiecie bielskim aż 26. Najgorzej było w Szczyrku, gdzie z powodu intensywnych opadów deszczu i wezbrań w potokach doszło do podmycia skarp dróg w ciągu ulic Saneczkowej, Skrzyczeńskiej i Kwiatowej. Poza tym doszło do uszkodzeń przepustów na ulicach Beskidzkiej, Kolorowej, Szczytowej, Skrzyczeńskiej, Wiślańskiej i Kwiatowej. Dzisiaj (29 kwietnia) przekroczony stan alarmowy o 27 cm utrzymuje się na Wiśle na pograniczu Czechowic-Dziedzic i Goczałkowic-Zdroju. Stany ostrzegawcze przekroczone są na Iłownicy w Czechowicach-Dziedzcach o 17 cm i na Sole w Kobiernicach o 29 cm.
