Dziś, 24 stycznia nad ranem, na ulicy Janowickiej w Bielsku-Białej doszło do pożaru domu jednorodzinnego.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do służb o 5.43. Osoba zgłaszająca poinformowała, że wszyscy opuścili budynek i że pod wiatą pali się samochód.
– Po dojeździe straży pożarnej na miejsce okazało się, że pożarem objęty jest cały dach budynku wraz z przyległą do niego wiatą, pod którą stoi samochód osobowy citroen C2. Mieszkańcy – dwie osoby dorosłe i dwójka małych dzieci – opuścili budynek przed przybyciem służb ratowniczych. Zespół ratownictwa medycznego przebadał osoby uczestniczące w zdarzeniu. Nie były jednak poszkodowane i nie wymagały hospitalizacji – relacjonuje mł. bryg. mgr inż. Patrycja Pokrzywa, oficer prasowy komendanta miejskiego PSP w Bielsku-Białej.
Ze względu na prowadzone działania pożarnicze, z ruchu został wyłączony jeden pas jezdni, a policja prowadziła ruch wahadłowy. Po stłumieniu ognia strażacy przystąpili do prac rozbiórkowych poszycia dachu i stropu, przelewając zarzewia. Po ugaszeniu pożaru budynek oddymiono.
Spaleniu uległy poddasze, dach, wyposażenie budynku, wiata samochodowa i osobowy citroen C2. Przyczynę pożaru ustala policja.