Po 19.00 do straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie pożaru elewacji budynku przy ul. Kaktusowej w Bielsku-Białej. Wysłano pięć zastępów straży pożarnej i pogotowie energetyczne.
Oficer dyżurny MSK otrzymał zgłoszenie pożaru o godz. 19.21. Po dojeździe na miejsce okazało się, że paliło się przyłącze energetyczne, pożar ugasili lokatorzy budynku i sąsiedzi. Działania strażaków polegały na sprawdzeniu miejsca objętego pożarem. Ekipa pogotowia energetycznego odłączyła kabel zasilający od budynku.
– Wytopiła się puszka. Z naszej strony kabel energetyczny jest sprawny, ale właściciel budynku muszą sobie organizować uprawnioną firmę, która wykona przyłącze energetyczne – powiedział nam energetyk. – Do pożarów przyłączy energetycznych dochodzi często po ociepleniu budynku, jak ktoś z budowlańców przysłoni styropianem puszkę. W takim przypadku może zebrać się tam para wodna, która może doprowadzić do zwarcia, a następnie pożaru – dodał nasz rozmówca.
W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, OSP Mikuszowice Śląskie i pogotowie energetyczne. Działania zakończono około godz. 21.10.
Bo takie ekipy robią u nas. Jak człowiek sam robi to poczyta porady w internecie i się pilnuje.