Wczesnym porankiem do dyżurnego straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, iż pali się w budynku na granicy Kóz i Bielska-Białej. Wysłano sześć zastępów straży pożarnej z JRG1 i OSP Kozy.
W zgłoszeniu nie była podana precyzyjna lokalizacja budynku, w którym miało się palić, zgłaszający bełkotliwym głosem informował, że jest to budynek naprzeciwko przychodni Fizjomed. Po dojeździe na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej okazało się, że pustostan jest mocno zadymiony, na szczęście nikogo w nim nie ma. Strażacy podali jeden prąd wody i ugasili pożar. Później budynek oddymiono, przewietrzono i sprawdzono pod kątem stężenia tlenku węgla, zagrożenia nie stwierdzono.
Wskutek pożaru najprawdopodobniej spłonęło łóżko, materace i to, co było w pobliżu. Pomieszczenia przylegające do tego, w którym miał miejsce pożar, uległy okopceniu. Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożarnej z JRG1, dwa z OSP Kozy oraz patrol policji. Przyczynę pożaru ustala policja, okoliczności wskazują na podpalenie.
menelstwo