Pisząc o odpadach zawsze należałoby rozpocząć od stwierdzenia, że najlepszą opcją jest ich nie wytwarzanie lub mocne ograniczenie ich powstawania w swoim otoczeniu. Sami doskonale zdajemy sobie sprawę, ile problemów one generują, oraz jeśli już powstaną, jak ważna jest prawidłowa ich segregacja.
Nieraz przytaczaliśmy na łamach naszego cyklu „W ZGOdzie ze środowiskiem” zasady podziału odpadów na poszczególne frakcje, lecz dzisiaj proponujemy przyjrzeć się z perspektywy kosza na pozostałości po segregowaniu. O ile doskonale rozróżniamy pozostałe rodzaje koszy i z założenia wiemy, co i gdzie powinno trafić, to jednak problem coraz częściej pojawia się w zupełnie innym miejscu. Niestety coraz więcej odpadów, które mają potencjał surowcowy, czyli takie, które można przetworzyć i mogą one wrócić do obiegu, trafia do wspomnianego kosza na pozostałości po segregowaniu. Dlaczego? Trudno znaleźć jednoznaczną przyczynę. Fakt jednak pozostaje niezmienny – jeśli do kosza na pozostałości po segregowaniu trafi np. karton, to zabrudzony innymi odpadami (np. zużytymi środkami higienicznymi) z pewnością nie trafi do recyklingu. Jeśli znajdą się w tym koszu baterie i dojdzie do uwolnienia niebezpiecznych kwasów, to jeśli w tym koszu znajdowały się surowce, ich odzysk będzie bardzo trudny, wręcz niemożliwy. Tracimy wówczas bardzo cenny materiał.
A baterie, jeśli są odpowiednio posegregowane w większości stanowią bardzo dobre źródło surowców wtórnych.
Wszystko to wpływa oczywiście na osiąganie wymaganych przepisami poziomów recyklingu. Dlatego warto bardzo mocno zaakcentować, że gospodarka odpadami, to w jaki sposób funkcjonuje cały system, to wypadowa kilku elementów, zależnych od siebie i współpracujących ze sobą: mieszkańców, miasta (jako organizatora systemu), firmy transportującej odpady oraz zakładu, który musi je zagospodarować i skierować do przetworzenia te, które mają potencjał surowcowy. Wszystkim nam zależy dokładnie na tym samym. Dlatego warto mieć tą perspektywę przed oczami.
Przypominamy, co powinno trafić do kosza na pozostałości po segregowaniu: szklanki, talerze, kubki, ceramika, fajans – czyli wszystko, co nie jest szkłem opakowaniowym; szkło płaskie (np. lusterka) i żaroodporne, zużyte środki higieniczne, papier zalaminowany, odpady zanieczyszczone odchodami zwierzęcymi, zatłuszczone i mocno zabrudzone jednorazowe opakowania z tworzyw sztucznych, opakowania po maśle, oleju, margarynie. Nie są to surowce wtórne, które mogłyby powrócić do obiegu w procesie recyklingu. Dlatego rozdzielamy je od tych, które ten potencjał mają i mogą być przetworzone jedynie pod warunkiem, że nie będą wymieszane z odpadami innego typu.