Wczorajsza wizyta premiera RP Mateusza Morawieckiego w Wadowicach (23 marca) była często komentowana w krajowych mediach. Nieliczni wiedzieli, że premier z Wadowic pojechał do stryszowskiej gminy.
Premier Mateusz Morawiecki wraz z wojewodą Łukaszem Kmitą nie gościli w Urzędzie Gminy w Stryszowie, a pojawili się wieczorem przy kościele pod wezwaniem św. Anny w Zakrzowie, gdzie pod pamiątkowymi tablicami poświęconymi pamięci żołnierzy walczących na frontach II wojny światowej złożono wiązanki kwiatów.
Wójt Stryszowa Szymon Duman miał okazję rozmawiać z szefem polskiego rządu. – Spotkanie z Panem Premierem oraz Panem Wojewodą było doskonałą okazją do rozmowy na temat kondycji i kierunków rozwoju naszej Gminy, możliwym dzięki wsparciu rządowych funduszy tj. Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych i Fundusz Dróg Samorządowych – napisał wójt na Facebooku.
Fot. Facebook UG w Stryszowie oraz Bogdan Szpila
Marny premierze Naród UMIERA a ty robisz wycieczki po wsiach HAŃBA szczególnie dla tych co go przyjmują i klaskają JUDASZE nie Polacy.
Będzie kolejna płyta pamiątkowa, że był tutaj Mateusz?
Tragedia Polacy umierają a on robi wycieczki po wiochach kto go jeszcze szanuje jedynie ciemnota rydzola
Co oznacza fragment muru ceglanego pokazany na zdjęciu?
Jeśli premier nie gościł w Urzędzie Gminy to gdzie wójt rozmawiał z premierem? O sprawach kierunku rozwoju gminy rozmawia się z kierownikiem urzędu w gminie.
w siedzibie kierownika gminy i urzędu czyli w Urzędzie Gminy