Wydarzenia Bielsko-Biała

Premiera filmu kręconego w Bielsku-Białej. Widownia była wzruszona

Wczoraj w kinie Helios w Bielsku-Białej odbyła się premiera świątecznej komedii romantycznej kręconej w naszym mieście. Film jest o tyle nieoczywisty, że równocześnie wzrusza i bawi. Opowiada o samotności, potrzebie kochania i o tym, że jeśli dostatecznie mocno się wierzy, to marzenia się spełniają.

„Uwierz w Mikołaja” to jak się okazuje, nie jest kolejna cukierkowa komedia romantyczna do jakich jesteśmy przyzwyczajeni. Opowiada o problemach społecznych, o samotności. Jest także wątek romantyczny. Finalnie losy wszystkich bohaterów przeplatają się tworząc spójną całość. Wszyscy za sprawą magii świąt otrzymują to, czego najbardziej pragnęli.

Film momentami wzrusza, śmieszy i pozwala myśleć, że faktycznie wystarczy „Uwierzyć w Mikołaja”, aby wszystko zmieniło się na lepsze. Obraz okraszony jest pięknymi plenerami zrealizowanymi w Bielsku-Białej. Na ekranie widzimy m.in. bielski Rynek, dworzec, ul. Schodową, i Zamek Sułkowskich. Stolica Podbeskidzia widoczna w całym filmie jest łącznie przez kilka minut, najczęściej w postaci przebitek ujęć kręconych z drona. Czas ekranowy, jak dowiedział się portal, był szczegółowo omawiany z władzami miasta, a wszelkie warunki regulowała umowa. Podatników kosztowało to ok. 180 tys. zł w ramach promocji miasta.

Mi się bardzo podobało, tym bardziej, że w zeszłym roku widziałem wersję w postprodukcji, jeszcze bez muzyki, bez tylu ujęć z Bielska-Białej. Cieszę się bardzo, że pewne rzeczy zostały dodane. Sama opowieść jest ciekawa, myślę, że kinomaniacy i wielbiciele takich świątecznych produkcji znajdą coś dla siebie. Plejada gwiazd jest spora, mamy momenty wzruszające, poruszane są problemy społeczne, ale też wątek romantyczny. Kiedy zwrócono się do nas, czy bylibyśmy zainteresowani realizacją filmu w naszym mieście czuliśmy, że nie możemy odpuścić – powiedział po seansie zastępca prezydenta Bielska-Białej Adam Ruśniak. Po filmie odbyła się dyskusja z twórcami i aktorami.

 

 

google_news
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
normalni widzowie
normalni widzowie
1 rok temu

Widownia była wzruszona ……Czyli zdaniem autora tekstu słychać było szlochanie i krokodule łzy spływały z oczu oglądających ten film. Dodatkowo stan euforii wśród ogladających wprowadziła recenzja filmu oraz pochwała uroków BB w wykonaniu wiceprezydenta AR.Same ochy i zachwyty utrzymane w tonie propagandzistów z TVP.

bez odpowiedzi
bez odpowiedzi
1 rok temu

Kto powiedział, że wzruszenie musi objawiać się szlochaniem?

Tom.Info
Tom.Info
1 rok temu

Aha film jest przesiatkniety propaganda pisu