Prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski otrzymał wotum zaufania. Udzielili mu go dziś bielscy radni. Nie byli w tej kwestii jednomyślni.
Jak można się było spodziewać, opozycyjni radni byli przeciw. Głosowanie nad wotum poprzedziła burzliwa dyskusja.
Wcześniej prezydent przedstawił radnym „Raport o stanie miasta Bielska-Białej za rok 2022”. To liczący kilkaset stron dokument będący kompendium wiedzy o wszystkim, co dotyczy życia i funkcjonowania Bielska-Białej. Opisano tam w sposób kompleksowy zarówno sytuację ekonomiczną, jak i społeczną miasta. Omówienie raportu przez prezydenta trwało półtora godziny.
Opozycja nazwała jego wystąpienie wręcz propagandą sukcesu. Debata nad raportem trwała jeszcze dłużej. Była burzliwa i obfitowała w drobne uszczypliwości czy wręcz osobiste wycieczki. Radni opozycji (radni klubu prezydenta praktycznie nie zabierali głosu) swoją krytykę poczynań prezydenta skupili na sprawach, które „wałkowane” są już od bardzo dawna. Stąd też po raz kolejny pojawiały się kwestie wyludniania się Bielska-Białej, zbyt małych starań ratusza w zakresie budownictwa komunalnego czy walki ze smogiem. Było też krytycznie o budżecie obywatelskim i spalarni odpadów, jak również o remontach dróg lokalnych itp.
Mówiąc szczerze, debata nie wiosła nic nowego czy odkrywczego do oceny tego, w jakiej faktycznie sytuacji znajduje się obecnie stolica Podbeskidzia. Z wypowiedzi wielu radnych można było natomiast wywnioskować, że nie wiedzą lub nie rozumieją, w jak trudnej sytuacji ekonomicznej (z wielu powodów) znalazły się obecnie polskie samorządy. Stąd też wiele – nawet słusznych projektów i przedsięwzięć – po prostu z braku środków zrealizować się nie da. No cóż, takie wilcze prawo opozycji, by krytykować rządzących. Zwłaszcza że debata o stanie miasta jest jedną z nielicznych okazji, gdy radni – bez limitów czasu czy ograniczenia tematyki poruszanych spraw – mogą do woli „przepytywać” prezydenta.
Za udzieleniem mu wotum zaufania zagłosowało 14 radnych (klub prezydenta), a przeciw było 10 radnych (cała opozycja).
Opozycja magluje żeby zagłuszyć ich miliardowe złodziejstwa sekty jarka to jest pis jak złodziej krzyczą łapać złodzieja czyli ich i czarnych to to samo.
to dzisiaj nie jesteś Ewa dziwolągu?
Oczywiście opozycją w Bielsku-Białej jest PIS.
Ocena powinna skupić się w ramach 2022 r. W ocenie Raportu uczestniczą nie tylko radni ale i mogą mieszkańcy, dlaczego nie dba się o to miejsce? Nie tylko wotum zaufania, ale i absolutorium, w którym ma udział RIO.