W dołek wpadli oświęcimscy hokeiści. Wydaje się jednak, że w połowie niedzielnego meczu z Automatyką Gdańsk zaczęli z niego wychodzić, choć i końcówka tego spotkania optymizmem nie napawa.
Po dwóch porażkach z rzędu przewaga oświęcimian nad katowiczanami zaczęła topnieć. Po połowie gry niedzielnego meczu wydawało się, że ponownie się ona zmniejszy. Goście na początku drugiej tercji pierwsi zdobyli gola, ale jeszcze w tej części gry wyrównał Lubomir Vosatko. W ostatniej partii gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Peter Tabaček, a podwyższył je Daniel Kysela. Przyjezdni pokusili się jednak o kontaktowego gola i do ostatniej syreny wynik pozostawał sprawą otwartą.
Niedzielna wygrana okazała sie tym cenniejsza, że wicelider grupy słabszej Tauron KH GKS Katowice przegrał (i to na własnym terenie) po rzutach karnych z Nestą Mires Toruń. W efekcie przewaga Unii nad katowiczanami wzrosła z ośmiu do dziesięciu punktów. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostało jeszcze sześć kolejek.
Unia Oświęcim – Automatyka Gdańsk 3:2 (0:0, 1:1, 2:1)