Seniorka z Bielska-Białej uwierzyła, że jej siostrzenica jest zakażona groźnym wirusem i jest o krok od śmierci. Przekazała „lekarzowi”… 20 tys. zł. Kolejny raz okazała się więc skuteczna zmodyfikowana przez przestępców telefoniczna „metoda na wnuczka”.
– Wczoraj do 84-letniej mieszkanki Bielska-Białej zadzwoniła osoba podszywająca się pod lekarza. Poinformowała, że siostrzenica została przywieziona do szpitala i pilnie potrzebuje leku, który uratuje jej życie, gdyż prawdopodobnie jest zarażona groźnym wirusem. Oszust zażądał 27 tys. zł, jednak pokrzywdzona oświadczyła, że posiada tylko 20 tys., na co rozmówca się zgodził. Po przeszło godzinie do mieszkania seniorki przyszedł mężczyzna, któremu przekazała kopertę z pieniędzmi. Dopiero wieczorem bielszczanka po rozmowie z członkami rodziny uświadomiła sobie, że padła ofiarą oszusta. Postępowanie w tej sprawie prowadzą bielscy policjanci – poinformowała dziś Katarzyna Chrobak, rzecznik bielskiej komendy.
Bielscy policjanci wciąż otrzymują sygnały o oszustwach dokonanych metodą „na wnuczka”, „policjanta” lub „pracownika banku”. Przestępcy usiłują wyłudzić pieniądze przeważnie od osób starszych. – Nie bądźmy obojętni i wcześniej ostrzeżmy swoich bliskich przed osobami podszywającymi się pod członków rodziny, policjantów, lekarzy czy pracowników banku. Sami również bądźmy ostrożni! – apeluje rzecznik.
Przestępcy co chwilę wymyślają nową emocjonującą historię, którą się posługują. Łatwowierność i brak rozwagi bywają zgubne, a oszuści wykorzystują dodatkowo element zaskoczenia, ufność i niejednokrotnie dobre serce osób, które nie odmówią nikomu pomocy. – Odebrany telefon nie musi zakończyć się utratą wszystkich swoich oszczędności – przekonuje Katarzyna Chrobak. – Rozmawiajmy o oszustwach ze swoimi babciami, dziadkami, rodzicami, czy innymi starszymi osobami. Przypominajmy im o legendach, pod jakimi działają przestępcy, podkreślając, że sposób działania sprawców może być zupełnie inny. Wskazujmy, co powinni zrobić w sytuacji, gdy odbiorą telefon od rzekomego wnuczka, lekarza, czy policjanta – dodaje. Ale konkluzja jest prosta – nie przekazujmy pieniędzy nieznajomym, choćby nie wiadomo, co strasznego wymyślą…
a virus ma śmiertelność 0,2 % na wszystkich zrobiono niezły wał