W sobotę w Jordanowie patrol policji zauważył samochód, który od dłuższego czasu stał zaparkowany w rejonie jednej z myjni samochodowej. W aucie znajdowały się dwie młode osoby – chłopak i dziewczyna. To wzbudziło czujność mundurowych.
Policjanci podeszli do auta. Podczas rozmowy z siedzącymi w nim osobami, wyczuli przez otwarte okno charakterystyczny zapach, który nie pozostawiał wątpliwości. Jak się okazało, przypuszczenia mundurowych były słuszne. W pojeździe znaleźli woreczki z suszem roślinnym. Była to marihuana. W kieszeniach chłopaka znaleziono jeszcze kilkadziesiąt gramów amfetaminy i marihuany. – Zatrzymano obie osoby. Policjanci przeprowadzili przeszukania w ich miejscach zamieszkania. U chłopaka w mieszkaniu pies policyjny znalazł jeszcze 85 gramów marihuany. Do posiadania narkotyków przyznał się 28-latek i to on usłyszał zarzuty. Dziś prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności – mówi Anna Gąsiorek-Rezler, rzecznik prasowy suskiej policji
Alez te obecne dziewczyny to sa idiotki…………………zadawac sie z narkomanami
pewnie ona nie lepsza była
Strzałl w dziesiątkę 😀