Wczoraj przed 22.00 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze sadzy w kominie w jednym z domów w Rudzicy. Pewnemu kierowcy przeszkadzały ich wozy zaparkowane przy drodze dojazdowej do posesji.
Podczas, gdy inni kierujący cierpliwie oczekiwali na zakończenie akcji, 23-letni kierowca dostawczego iveco zażądał usunięcia pojazdów. Na nic zdały się tłumaczenia dowódcy, iż z wozów tych czerpana jest woda służąca do gaszenia pożaru. Młodzian wiedział swoje i… zadzwonił na policję, żądając usunięcia czterech strażackich samochodów.
Na miejsce przyjechali policjanci z Jasienicy i chwilę później dzwoniący był już zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz do 2 lat za kratami. Straci też prawo jazdy.