Radny Roman Matyja kolejny raz interweniuje u władz miasta w sprawie remontu ul. Piastowskiej w Bielsku-Białej. Tym razem mieszkańcy poprosili go pomoc, ponieważ z powodu trwających prac mają problem z przejściem na drugą stronę ulicy. Na budowie nie ma żadnych informacji, jak i gdzie piesi mogą przekraczać drogę.
Piastowska od dłuższego czasu znajduje się w gruntowej przebudowie. Na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami z ulicami Listopadową, Słowackiego oraz Krasińskiego obecnie prowadzone są prace związane z przebudową nawierzchni jezdni. W wyniku tych działań następują liczne zmiany organizacji ruchu. Interpelację w sprawie zmian dotyczących przejść dla pieszych na ulicy Piastowskiej napisał do władz miasta radny Roman Matyja.
– Na prośbę wielu mieszkańców podjąłem interwencję w sprawie braku organizacji ruchu pieszego na przejściach przez ulicę. Trwają intensywne prace przy przebudowie jezdni, jednak brak jest informacji w jaki sposób i gdzie piesi mają przekraczać drogę na skrzyżowaniach z ulicami Listopadową, Słowackiego, i Krasińskiego – mówi radny.
Dotychczasowe przejścia dla pieszych zamieniły się w plac budowy, co powoduje dezorientację i niepokój wśród osób korzystających z tych przejść. Mieszkańcy zwracają uwagę na brak przejrzystej organizacji, wskazując, że nie wiadomo, w jaki sposób należy się poruszać w rejonie prowadzonych prac. – Dodatkowo docierają sygnały, że istniejące przejścia dla pieszych przy wskazanych skrzyżowaniach mogą docelowo zostać zlikwidowane – czytamy w piśmie radnego.
Roman Matyja osobiście odwiedził plac budowy i stwierdził, iż nie ma rzeczywiście nie ma tam żadnych tablic informacyjnych ani oznaczeń dotyczących tymczasowej organizacji ruchu pieszego. W związku z tym na prośbę mieszkańców podjął interwencję w Ratuszu.
Przypomnijmy, przebudowa ul. Piastowskiej w Bielsku-Białej jest opóźniona, choć jeszcze miesiąc temu urzędnicy zapewniali, że prace realizowane są zgodnie z harmonogramem. Nowy termin oddania inwestycji wartej 60 mln zł to sierpień 2027 roku, choć pierwotnie inwestycja miała zakończyć się kilka miesięcy wcześniej. Powodem są prace na magistrali wodociągowej i kanalizacji, które realizuje w ramach swojej inwestycji spółka Aqua oraz przebudowa kolizji z sieciami podziemnymi.
