W niedzielny wczesny wieczór na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, odbył się indywidualny konkurs skoków o Puchar Świata. Jeden z ostatnich sprawdzianów przez tegoroczną olimpiadą zimową.
Wcześniej były kwalifikacje z udziałem 70 zawodników, w których przepustkę do konkursu wywalczyła dziewiątka biało-czerwonych: Klemens Murańka, Maciej Kot, Tomasz Pilch, Stefan Hula, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Jakub Wolny i Piotr Żyła. Eliminacji nie przebrnęli Jan Habdas (56 miejsce) i Kacper Juroszek (57).
Marius Lindvik wygrał kwalifikacje do niedzielnego konkursu i powtórzył ten sukces w finałowej rozgrywce. Norweg skoczył 135 m i 139,5 m (294,6 pkt.) i pokonał wszystkich rywali. Drugi był Karl Geiger (Niemcy) – 134,5 m i 135,5 m (284,6 pkt.), a trzeci Anze Lanisek (Słowenia) – 134,5 m i 135,5 m (283,7 pkt.).
O Polakach trudno coś ciekawego powiedzieć. Z dziewiątki startującej w I serii awans do drugiej wywalczyła trójka. Najlepszy okazał się Piotr Żyła – 17 miejsce (26 po I serii), 22. (19) był Paweł Wąsek i 26. ((27) Stefan Hula. Lokaty pozostałych Polaków: 32. Maciej Kot, 38. Jakub Wolny, 41. Klemens Murańka, 42. Tomasz Pilch, 47. Andrzej Stękała, 48. Aleksander Zniszczoł.
Po niedzielnym konkursie trener kadry Michal Doleżal podał skład na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Do Chin udadzą się Kamil Stoch ( piąta olimpijska nominacja) , Dawid Kubacki (po raz trzeci), Piotr Żyła (po raz drugi), Paweł Wąsek (debiutant) i Stefan Hula (po raz czwarty). Zimowa olimpiada startuje 4 lutego.
Rozwalić stare towarzystwo i budować od nowa pozostałości po Kruczku i Austriakowi się skończyły musi przyjść fachowiec co ma wiedzę i młodych wychować.
Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma.