W powiecie cieszyńskim pojawiły się tablice informujące o tym, jak chronić Cieszyńskie Źródła Tufowe, które są zagrożone m.in. przez rozjeżdżające je quady, motocykle crossowe i samochody terenowe.
Cieszyńskie Źródła Tufowe należą do sieci Natura 2000. W ich skład wchodzą cztery obszary aktywnych źródlisk z depozycją martwicy wapiennej. Nazwa obszaru wzięła się od tufu wapiennego, skały osadowej, powstałej w wyniku reakcji chemicznej, w której często występują szczątki zwierząt i roślin. Ostoja obejmuje cztery, niepołączone ze sobą enklawy – Morzyk w gminie Jasienica, Las Grabicz w gminie Goleszów, Las Kamieniec w gminie Dębowiec (na zdjęciu) i Skarpę Wiślicką w gminie Skoczów. To właśnie tam, na łagodnych wzgórzach poprzecinanych licznymi, głębokimi dolinkami, dochodzi do powstawania tufów.
Na przeważającej części obszaru Cieszyńskich Źródeł Tufowych obowiązuje zakaz poruszania się quadami, motocyklami crossowymi i samochodami terenowymi. Ich wjazd na objętą ochroną powierzchnię, do lasu czy do strumienia, bezpośrednio niszczy naturalne bogactwo. Dewastacja tufów wapiennych może spowodować, że to, co najcenniejsze, nigdy już nie zdoła wrócić do stanu pierwotnego, ponieważ ten formuje się wiele lat. Jazda pojazdami silnikowymi może skutkować również wieloma innymi negatywnymi zjawiskami, takimi jak erozja gleb, zmiana przepływu wód, płoszący zwierzęta hałas oraz zanieczyszczenie obszaru spalinami, paliwami lub olejami.
Tablice informacyjne postawiła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach dzięki dofinansowaniu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Łukasz Zych, rzecznik prasowy katowickiej RDOŚ, przypomina, że złamanie zakazów jazdy po chronionym terenie stanowi wykroczenie zagrożone mandatem do 500 zł lub karą grzywny w wysokości do 5000 zł. – Jeśli udowodni się, że dana osoba spowodowała istotną szkodę przyrodniczą, może na podstawie art. 181 kodeksu karnego odpowiadać jak za przestępstwo zagrożone konfiskatą pojazdu, a nawet więzieniem. Kodeks wykroczeń przewiduje kary nie tylko za wjazd, ale również za sam postój pojazdu w lesie – dodaje Łukasz Zych. Podkreśla także, że niezwykle istotna jest odpowiednia reakcja świadków sytuacji, w których ktoś łamie obowiązujące prawo i niszczy przyrodę. Widząc nieprawidłowości, należy niezwłocznie powiadomić policję.
Oni nie umieją czytać. Przepisów nie lubią przestrzegać. Mandatów się nie boją.
To wszystko już było i jest- i jakoś się ci ryczący rozjeżdżacze tym nie przejmowali. Przykłady w Dzięgielowie, Goleszowie, Cisownicy, Lesznej itd itp.