Służby wojewody śląskiego zainteresowały się dwoma radnymi gminy Rajcza: Dariuszem Płoskonką i Przemysławem Romankiem.
W ich sprawie rozpoczęto „postępowanie wyjaśniające obawy o naruszenie zakazu przewidzianego w ustawie o samorządzie gminnym”. O wyjaśnienie i zajęcie stanowiska służby wojewody poprosiły Radę Gminy Rajcza. Skąd wzięło się całe zamieszanie i co takiego zrobili radni?
Odpowiedzi na te pytania znaleźć można w najnowszym numerze “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej”
E-wydanie tygodnika “Żywiecka Kronika Beskidzka” dostępne jest pod adresem: https://prasabeskidzka.pl/zywiecka-kronika-beskidzka-c-9.html
Banda kapusi….
Kto się zaś zajmie wojewodą ? Nikt,bezkarny,bo jest z bandy kulawego.
A to ewenement, Wojewoda zajął się radnymi. Niebywałe bo zwykle radni są bezkarni. Na radnego nie wolno skarżyć.