Sport Cieszyn

Rajd Wisły za zakrętem. To domowa impreza dla braci Szejów, ale… nie pojadą razem

Fot. mat. pras.

Rajd Wisły to domowa impreza dla braci Szejów. I tym razem nie może zabraknąć ich na trasach beskidzkiego klasyka, choć… akurat tym razem nie pojadą wspólnie. Dla zespołu GK Forge Rally Team to niezwykle ważne wydarzenie, które jednak nie skupi się wyłącznie na sportowych emocjach.

69. Rajd Wisły powraca na motorsportową mapę Polski po 2-letniej przerwie. Tym razem impreza będzie rozegrana w formule rajdu okręgowego. Pomimo tego faktu, Jarek i Marcin Szejowie znów zdecydowali o tym, że wystartują w swoim domowym rajdzie. Tym, który zakorzenił w nich pasję do motorsportu i od którego wszystko się zaczęło. Warto podkreślić, że tym razem… bracia nie pojadą razem.

Numer „1” na drzwi Skody Fabii RS Rally2 naklei Jarosław Szeja. Rajdowy Mistrz Polski z sezonu 2024 wystartuje tym razem z Marcinem Radeckim, kierowcą rajdowym oraz twórcą znanym internetowej widowni jako „Radzio Flat Out”. GK Forge Rally Team wystawia na Rajd Wisły dwa samochody. Tym drugim będzie rajdowa Subaru Impreza z numerem „0”, którą poprowadzi wieloletni partner zespołu, Jacek Grelowski a jego pilotem będzie Marcin Szeja.

W piątek na zawodników czekają dwa przejazdy próby Jaszowiec. W sobotę przyjdzie pora na oesy Kubalonka, Jawornik oraz Partecznik. Łączny dystans odcinków to prawie 60 kilometrów. Zespół GK Forge Rally Team zorganizuje również strefę bezpieczeństwa ruchu drogowego na ustrońskim rynku. Pojawi się tam w piątek w godz. 16-19, przy okazji przegrupowania załóg biorących udział w rajdzie. Na miejscu nie zabraknie rozmów o bezpieczeństwie, pokazów i masy atrakcji.

– Rajd Wisły to moje pierwsze wagary – podziwialiśmy godzinami te samochody, zawodników. To wydarzenie ma dla mnie wymiar sentymentalny i cieszę się, że możemy tutaj wystartować. Tu mieszkamy i tu wszystko się zaczęło – nasza pasja, zainteresowania. Startuję razem z Marcinem Radeckim, który tworzy świetne filmy dla wszystkich fanów motoryzacji. Wszystko przez to, że tym razem wystawiamy dwa auta – naszym Subaru razem z moim bratem pojedzie nasz wieloletni partner, Pan Jacek Grelowski. Organizujemy też strefę bezpieczeństwa na rynku w Ustroniu. To będzie weekend pełen roboty, ale cieszę się, że tu jesteśmy – mówi Jarosław Szeja.

– Rajd Wisły z Jarkiem to dla mnie ogromne wydarzenie. Po raz ostatni jechałem jako pilot w Rajdzie Dolnośląskim 2009. Cieszę się, bo będę mógł pokazać moim widzom motorsport z nieco innej strony. To też ogromne wyzwanie – Jarek to mistrz Polski a jego Fabia to jeden z najbardziej zaawansowanych samochodów rajdowych na świecie. Sam Rajd Wisły to przecież ikona i jeden z najstarszych rajdów na świecie, z jednymi z najtrudniejszych odcinków specjalnych. Mimo tego, już nie mogę się doczekać startu – dodaje Marcin Radecki.

google_news