Wydarzenia Bielsko-Biała

Rekin deweloperki aresztowany. Nie przyznaje się do zarzutów

Fot: pixabay

Michał Sapota – przed laty mocno związany z Bielskiem-Białą, a obecnie prezes oraz większościowy udziałowiec grupy dewelopersko-inwestycyjnej HREIT – został aresztowany na trzy miesiące.

50-latek został zatrzymany na polecenie prokuratury, a tymczasowy areszt ogłosił wobec niego Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia – podał jako pierwszy w czwartkowy wieczór “Puls Biznesu”, a w piątek te informacje potwierdziła Prokuratura w Łodzi. Michał Sapota (grupa Hreit poinformowała media, że Sapota zgadza się na publikację wizerunku) usłyszał kilkanaście zarzutów oszustwa na szkodę zarówno inwestorów grupy HREIT, jak i nabywców mieszkań.

Śledztwo prowadzone jest w sprawie doprowadzenia szeregu osób, w tym nabywców lokali i inwestorów obejmujących udziały w spółkach do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Prokuratura Okręgowa w Łodzi została wyznaczona przez Prokuraturę Krajową do zbadania całości wątków związanych z grupą kapitałową HREIT. Liczba pokrzywdzonych szacowana jest na nawet ponad 8,3 tys. osób.

Wielowątkowe śledztwo, które swoim zakresem obejmuje inwestycje deweloperskie w wielu miastach Polski, badane są między innymi wątki inwestycji Apartamenty Młynówka w Oświęcimiu. Obecnie trwa szacowanie dokładnej liczby pokrzywdzonych, a jak wynika ze zgromadzonych dokumentów, łączna kwota szkody może wynosić pomiędzy 2 a 3 miliardy złotych.

“Podejrzany podczas przesłuchania nie przyznał się do przedstawionych mu zarzutów oraz złożył obszerne wyjaśnienia, które w ocenie Prokuratury nie znalazły odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Wobec ww. zastosowano także zabezpieczenie majątkowe poprzez zajęcie środków znajdujących się na jego rachunkach bankowych” – poinformowała w komunikacie łódzka prokuratura.

Michał S. przez kilka lat do 2018 roku stał na czele spółki deweloperskiej Murapol. Ponadto w czasach, gdy Murapol był współwłaścicielem TS Podbeskidzia, zasiadał w radzie nadzorczej spółki piłkarskiej. “Forbes” przypomina, że do pewnego momentu w deweloperce udawało mu się wszystko, nazywano go “rekinem żarłaczem”.

google_news