Wydarzenia Bielsko-Biała

Rondo w Rudzicy się skurczyło

Władze Jasienicy są zaskoczone, że nowe rondo wzdłuż drogi powiatowej w Rudzicy będzie miało nie dwa pasy, a jeden. Radni dowiedzieli się o tym dopiero wtedy, gdy ruszyła rozbudowa drogi.

Modernizowany jest prawie trzykilometrowy odcinek powiatowej ulicy Strumieńskiej na terenie gminy Jasienica. Podczas jednej z sesji Rady Gminy jej członkowie dziwili się, że rondo na skrzyżowaniu ulicy Strumieńskiej z Międzyrzecką i Klubową w Rudzicy będzie jednojezdniowe, a nie dwujezdniowe. Dopytywali, co w takim razie z pieniędzmi, którymi gmina wspomogła to powiatowe zadanie ze świadomością, że rondo będzie większe.

Wójt Janusz Pierzyna przyznał, że planowano budowę ronda dwujezdniowego. – Nie wiem, co się stało – dodał, zapewniając, że żył ze świadomością, iż nowe rondo będzie miało dwa pasy. – Potem dostałem informację, że zapadła taka decyzja i że o tym… wiedziałem. Może mnie Alzheimer atakuje, ale ja o tym nie rozmawiałem – zapewnił.

Przysłuchujący się jasienickim obradom Jan Borowski, przewodniczący Rady Powiatu Bielskiego również potwierdził, że miał informacje o budowie ronda z dwoma jezdniami. – Nie wiem, w którym momencie to się zmieniło. Też mi to potem tłumaczono, że mimo wszystko takie jednojezdniowe będzie bezpieczniejsze. Nic więcej niż wójt nie wiem – mówił.

Janusz Pierzyna uspokoił radnych w kwestii finansowania modernizacji drogi przez gminę. Wyjaśnił, że gdy gmina dokładała pieniądze do tego zadania, to obowiązywała już specyfikacja przewidująca budowę ronda jednojezdniowego. Gdyby rondo było większe, to gmina musiałaby wtedy zapłacić więcej. – Stało się. Jest jak jest. Być może rondo jednojezdniowe jest lepsze… To brak komunikacji. Jest mi przykro, że nikt nie zadzwonił do gminy i nie poinformował o tej decyzji. A oczekiwania finansowe są – skomentował gospodarz Jasienicy.

O przyczynach zmiany planów redakcji mówi Wiesław Kubiś, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych: – Rondo dwujezdniowe było jednym z wariantów przedstawionych na etapie koncepcji projektowej, omawianej na spotkaniu z udziałem przedstawicieli gminy. Wprawdzie wariant ten uzyskał pierwotnie pozytywną opinię, to jednak wymagał wprowadzenia poprawek w geometrii i został zakwestionowany przez zarządzającego ruchem. Odstąpiono zatem od tego wariantu, tym bardziej, że natężenie ruchu nie wskazuje na konieczność projektowania ronda turbinowego, a dostępność i ukształtowanie terenu (spadki podłużne na jednym z wlotów) dodatkowo utrudniały zaprojektowanie ronda o zwiększonych parametrach.

 

google_news