Na sygnale Sucha Beskidzka

Rozbojarz i jego banda w areszcie

W niedzielę rano do pomieszczenia z maszynami do gier o niskich wygranych działającego w podmakowskiej Białce wszedł zamaskowany mężczyzna, który w ręku trzymał imitację kija bejsbolowego i zażądał od przebywającego tam mężczyzny pieniędzy. Tak rozpoczęła się historia, która dla sprawcy rozboju nie miała szczęśliwego finału.

Napastnik od razu natarł na pracownika, uderzając go kijem. Ochroniarz nie poddał się  i skutecznie odpierał atak. Jednak w trakcie obrony potknął się i uderzył głową w krzesło. Napastnik rzucił się na biurko i z szuflady wyszarpał kasetkę na pieniądze (była pusta), a następnie porzucił kij i uciekł. Ochroniarz powiadomił policjantów, którzy zabezpieczyli miejsce przestępstwa, wykonali oględziny oraz użyli psa tropiącego. Z zapisu monitoringu policjanci sporządzili zdjęcia sprawcy.

W nocy z niedzieli na poniedziałek około 2.00 policjanci patrolujący teren Suchej Beskidzkiej na jednej z bocznych ulic zauważyli zaparkowany pojazd, a w nim trzech mężczyzn. W trakcie legitymowania policjanci zorientowali się, że jeden z nich odpowiada rysopisowi sprawcy napadu w Białce, a poza tym posiada obrażenia na rękach w postaci zasinień i otarć. Mężczyzna przyznał się policjantom do rozboju na pracowniku salonu gier. – Zachowanie osób wskazywało, że mogą być pod działaniem środków odurzających. Ściągnięto  psa do wyszukiwania zapachu narkotyków. Wskazał miejsce w tunelu środkowym pojazdu, gdzie znajdował się woreczek strunowy z zawartością nieznanego proszku. W samochodzie policjanci znaleźli  też łomy, maski i inne przedmioty mogące służyć do dokonywania przestępstw. Samochód zabezpieczono do dalszych oględzin a mężczyzn zatrzymano – relacjonuje Anna Gąsiorek-Rezler, rzecznik prasowy suskiej policji.

W toku dalszych czynności zatrzymano kolejnego ze sprawców oraz zabezpieczono samochód, którym poruszali się w trakcie napadu. Dziś prokurator wystąpił do sądu o tymczasowy areszt dla 22-letniego rozbojarza i dwóch innych mężczyzn w wieku 17 i 23 lat, którzy wraz z nim zaplanowali napad i czekali w samochodzie niedaleko salonu gier. Sąd przychylił się do wniosku i mężczyźni trzy najbliższe miesiące spędzą w areszcie. Czwarty z zatrzymanych wraz z jednym ze sprawców napadu odpowiedzą za usiłowanie włamania do innego lokalu z maszynami do gier o niskich wygranych znajdującego się w Suchej Beskidzkiej.

Policjanci cały czas ustalają, czy zatrzymani na swoim koncie mają jeszcze inne przestępstwa. Sprawa jest rozwojowa.

 

google_news