W piątek 26 lipca w Paryżu oficjalnie rozpoczną się igrzyska olimpijskie. O medale w stolicy Francji powalczy ponad 200 Polaków, w tym troje zawodników z naszego regionu.
W rywalizacji lekkoatletów zobaczymy kulomiota Michała Haratyka. 32-latek pochodzący z Kaczyc na Stade de France pojawi się jako mistrz Polski i brązowy medalista mistrzostw Europy. Dla reprezentanta Sprintu Bielsko-Biała będzie to już trzeci start podczas igrzysk olimpijskich – w Rio de Janeiro w 2016 roku odpadł w eliminacjach (18. miejsce), podobnie było w Tokio w 2021 roku (13. miejsce). Podczas próby generalnej przed startem w Paryżu, jaką był mityng w szwajcarskiej Lucernie, Haratyk pchnął 19,56 m i zajął 7. miejsce. To wyraźnie poniżej jego możliwości, bo osiągał już w tym roku wynik na poziomie 21 m. Rywalizację w pchnięciu kulą zaplanowano na 2 (eliminacje) i 3 sierpnia (finał).
W centrum Paryża, w kompleksie Les Invalides, o medal w łucznictwie walczyć będzie Wioleta Myszor z Łucznika Żywiec, która kwalifikację olimpijską wywalczyła dość niespodzianie w połowie czerwca w Turcji. Będzie to jej debiut na igrzyskach, bo zarówno w Atenach, jak i w Pekinie była rezerwową. 41-latka swój największy sukces odniosła podczas halowych mistrzostw świata w tureckiej Ankarze w 2016 roku, gdy zdobyła srebro. Rok później wywalczyła złoto podczas halowych mistrzostw Europy we francuskim Vittell. Eliminacje w łucznictwie zaplanowano już w czwartek, 25 lipca, a po dniu przerwy konkurencje rozgrywane będą od 27 lipca do 4 sierpnia.
W kolarstwie górskim w Paryżu wystartuje Paula Gorycka związana z Suchą Beskidzką. Zawodniczka kwalifikację olimpijską wywalczyła na początku maja podczas zawodów MTB Race w Jeleniej Górze. 34-latka swoje największe sukcesy osiągała ponad dekadę temu, gdy w 2010 i 2012 roku zdobywała brązowe medale mistrzostw świata w kolarskie górskim do lat 23. Będzie to dla niej drugi start w igrzyskach – w 2012 roku w Londynie zajęła 22. miejsce. Zmagania w cross country, olimpijskiej odmianie kolarstwa górskiego, odbędą się 28 i 29 lipca w Colline d’Élancourt – to sztuczne wzgórze położone w niewielkiej miejscowości na przedmieściach Paryża.
Do stolicy Francji udają się także trenerzy i działacze związani z naszym regionem. W żeńskiej kadrze siatkarek znalazł się Bartosz Sufa, który na co dzień pracuje w BKS Bostik ZGO. W kadrze jest asystentem selekcjonera Stefano Lavariniego. W kadrze kajakarzy trenerem jest Marcin Grzybowski z Czechowic-Dziedzic, a jako team leader do Paryża jedzie kolejny czechowiczanin – Grzegorz Kotowicz, który jest także prezesem Polskiego Związku Kajakowego. W kadrze zabrakło Justyny Iskrzyckiej, czyli brązowej medalistki z Tokio (K4 – 500 m) w 2021 roku. Czechowiczanka w czerwcu zdobyła złoto mistrzostw Europy w nieolimpijskiej konkurencji K1 – 1000 m.
Z kolei w niemieckiej kadrze znalazła się rówieśniczka Iskrzyckiej – Paulina Paszek. To urodzona w Bielsku-Białej kajakarka, która przygodę ze sportem również zaczynała w Czechowicach-Dziedzicach, ale ze względu na brak powołań do kadry Polski wyjechała do Niemiec. Tam wróciła do sportu i otrzymała niemieckie obywatelstwo.
Bartłomiej Kawalec
