Rząd zapowiedział kolejne luzowanie obostrzeń pandemicznych. O rezygnacji z obowiązku zakrywania ust i nosa w ogólnodostępnych pomieszczeniach oraz środkach komunikacji publicznej ani słowa. Co więc się zmieni?
Od niedzieli 13 czerwca otwarte zostaną strefy gastronomiczne w kinach, teatrach oraz salach koncertowych. Natomiast w kościołach limit osób będzie zwiększony do 50 procent.
Natomiast od 26 czerwca:
-W siłowniach, klubach fitness, kasynach, obiektach handlowych, na pocztach, w bibliotekach, targach, konferencjach, wystawach itp. obwiązywać będzie nowy limit, jedna osoba na 10 m²,
– W nabożeństwach odprawianych w kościołach limit obłożenia zwiększy się do 75 procent. Identyczny limit obowiązywać będzie też w wesołych miasteczkach, kinach teatrach i restauracjach.
– 75 procentowy limit obłożenia będzie również obwiązywał w hotelach. Przy czym nie będą do niego wliczane dzieci do 12 roku życia.
– Na dyskotekach będzie się mogło bawić 150 osób,
– Środkami transportu publicznego będzie mogło podróżować 100 procent pasażerów.
– Na obiektach sportowych widownia będzie mogła być zapełniona w 50 procentach.
Rząd deklaruje, iż do tych limitów nie będą wliczane osoby w pełni zaszczepione, czyli takie, w przypadku których od podania drugiej dawki upłynęło co najmniej 14 dni. Nie wiadomi jednak jak będzie to sprawdzane.
dyskoteki w maseczkach? i kto tu jest durniem albo kto kogo robi idiotą?
A jak marian, nie ma co się dziwić i kierować zapytania w kierunku obraźliwym jeśli na lidze światowej niektórzy siatkarze i siatkarki też grali w maseczkach. Maseczki teraz będą niezbędnikiem do noszenia przy sobie jak telefon komórkowy.
Cieszymy się.
Buźki, podszywcz, buźki lub ha ha ha.
Można się pogubić w tych limitach i ludzie się gubią. Gdzie indziej inaczej, jeszcze trzeba uwzględniać zaszczepionych, 14 dni, koszmar. Jakiś niezły teoretyk z zamiłowania matematyk to wymyśla.
Dokładnie zgodnie z planem: MACIE BYĆ POGUBIENI.
Kilku cwanych gości (na ktòrych nie wiadomo czy ktoś wogòle głosował wybierając władzę!) mòwi Wam co wolno a czego nie.
Nonsens kompletny.
Są od tego zeby były drogi, a policja skuteczna, wojsko groźne, a forsa na to wszystko odebrana nam w najmniejszej ilości.
Ale còż: masy oczekują zamordyzmu. Smutne.