Na sygnale Sucha Beskidzka Wadowice

Seria kradzieży rowerów. Dwóch złodziejów w rękach policji

Fot. Policja Wadowice

Kryminalni z Andrychowa odzyskali dwa skradzione rowery i ustalili tożsamość 29-letniego złodzieja. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Do podobnej sytuacji doszło w Jordanowie, tam 41-latek ukradł młodej dziewczynie rower zaparkowany przed sklepem.

Kilka dni temu, Komisariat Policji w Andrychowie został powiadomiony o kradzieży roweru górskiego wartego około 2500 złotych, do której doszło na terenie jednego z andrychowskich boisk sportowych. Jak ustalili funkcjonariusze, sprawca wykorzystał fakt, że rower był niezabezpieczony, a jego właściciel brał udział w zajęciach sportowych.

Zaangażowani w sprawę andrychowscy kryminalni już kolejnego dnia ustalili, że odpowiedzialnym za to przestępstwo jest dobrze im znany 29-letni mieszkaniec Andrychowa. Dodatkowo okazało się, że łupem złodzieja padł również inny rower górski, który także został skradziony z boiska sportowego. Policjanci namierzyli miejsce, gdzie mężczyzna ukrył skradzione jednoślady. W efekcie policjanci odzyskali dwa rowery o łącznej wartości około 3,7 tys. złotych. Sprawca odpowie za przestępstwo kradzieży.

W ubiegły czwartek z kolei do jordanowskiego komisariatu zgłosił się mężczyzna, który poinformował o kradzieży roweru wartego kilkaset złotych, który był własnością jego córki. Nastolatka pozostawiła swój rower przy jednym ze sklepów w Łętowni. Po wyjściu, roweru już nie było. Tego samego dnia w wyniku podjętych czynności policjanci ustalili sprawcę kradzieży, którym się okazał 41-letni mieszkaniec powiatu myślenickiego.

Mężczyzna, widząc pozostawiony rower, wsiadł na niego i pojechał nim do pracy. Policjanci zabezpieczyli rower i zatrzymali 41-latka. Podejrzany mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Teraz zajmie się nim sąd. Za powyższy czyn jemu również grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

– Sezon rowerowy jest w pełni, dlatego też przypominamy, aby unikać sytuacji, w której nasz jednoślad pozostawiony będzie, choćby na chwilę, bez odpowiedniego zabezpieczenia. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat – mówią małopolscy policjanci.

google_news