Bielsko-Biała Sport

Siatkarze już wygrywają

Fot. Wojciech Małysz

BBTS udanie zainaugurował pierwszoligowe rozgrywki.

W poprzednich sezonach, a już zwłaszcza tym ostatnim, zakończonym spadkiem z PlusLigi,  bielscy siatkarze nie rozpieszczali swoich kibiców, wygrywając od wielkiego święta. Początek pierwszego meczu w 1. lidze, z beniaminkiem z Jaworzna, też nie zapowiadał niczego dobrego: bielszczanie zaczęli od 0:4, a po chwili było 4:10. Gospodarze mieli duże problemy z przyjęciem i razili nieporadnością w ataku. Nieskuteczny Fiodor Sukhatskiy ustąpił w końcu miejsca Bartoszowi Firsztowi, ale na odrobienie strat było już zdecydowanie za późno.

Kibice, po tym co zobaczyli w pierwszym secie, mieli prawo obawiać się, że szykuje się deja vu z PlusLigi. Szybko okazało się jednak, że BBTS to już inna drużyna. W drugim secie podopieczni trenera Pawła Gradowskiego wyglądali zupełnie inaczej i po paru minutach prowadzili 9:2. Potem przewaga gospodarzy nieco stopniała, ale ich zwycięstwo w tej partii ani przez moment nie było zagrożone.

Przewagę w trzecim secie BBTS zbudował po tym, jak na zagrywce stanął Oleg Krikun. Jego potężne serwisy sprawiły mnóstwo problemów zawodnikom z Jaworzna. Zanim się pozbierali – przegrywali już 5:14 i pozostało im liczyć, że odwrócą losy meczu w czwartej partii. Ale rozpędzeni bielszczanie mieli inny plan. Znakomicie funkcjonowała zagrywka (Mikołaj Sawicki!) i blok (Bartosz Buniak, Sebastian Adamczyk).  Najlepszym zawodnikiem spotkania został uznany Krikun, ale świetnie pokazał się Sawicki, dobrze Adamczyk i – zmieniający na rozegraniu Jarosława Macionczyka – Wiktor Nowak. W tym sezonie zwycięstw BBTS-u powinno być znacznie więcej.

BBTS Bielsko-Biała – MCKiS Jaworzno 3:1 (15:25, 25:15, 25:16, 25:20)
BBTS: Macionczyk, Sukhatskiy, Buniak, Krikun, Piotrowski, Adamczyk oraz Koziura (libero) Nowak, Firszt, Sawicki, Skotarek.

 

google_news