Drugi mecz i drugie zwycięstwo – BBTS świetnie rozpoczął pierwszoligowe zmagania.
Po wygranej z beniaminkiem z Jaworzna podopieczni trenera Pawła Gradowskiego pokonali spadkowicza z PlusLigi. Pierwszy set z początku był wyrównany, ale w pewnym momencie gospodarze odskoczyli na 18:12. Wydawało się, że nie zmarnują takiej zaliczki, ale wówczas na zagrywkę wszedł Mikołaj Sawicki. Dzięki jego świetnym serwisom bielszczanie odrobili straty, a końcówkę rozstrzygnęli na swoją korzyść.
W drugim secie przyjezdni zdemolowali siatkarzy z Kielc, którzy ledwo wyszli ponad 10 punktów. Ale w trzeciej partii – podobnie jak w pierwszej – to gospodarze wypracowali kilkupunktową przewagę i tym razem jej nie roztrwonili. Czwarty set okazał się najbardziej zacięty, ale górą byli siatkarze BBTS-u.
KPS Kielce – BBTS Bielsko-Biała 1:3 (23:25, 11:25, 25:22, 26:28)
BBTS: Macionczyk, Sukhatskiy, Buniak, Krikun, Piotrowski, Adamczyk, Koziura (l) oraz Marek (l), Sawicki, Nowak, Firszt, Oniszk.