Styczniowa awaria ulicy Garbarskiej w Skoczowie okazała się poważniejsza niż wskazywały na to pierwotne oględziny. Droga jest już jednak przejezdna.
Zapadlisko w jezdni na skrzyżowaniu ulic Garbarskiej z Ustrońską pojawiło się w sobotę, 11 stycznia. W efekcie ul. Garbarska, na odcinku od skrzyżowania z ul. Ustrońską do ul. Fabrycznej, została czasowo wyłączona z ruchu. Korzystając z pomocy specjalistycznego sprzętu służby miejskie szybko zlokalizowały przyczynę problemów.
„Obraz z kamer uwidocznił, że oprócz nieszczelnych, starych przyłączy kanalizacji deszczowej, również dno głównej studni rewizyjnej potoku Żabiniec uległo uszkodzeniu podczas wrześniowej powodzi. To zaś doprowadziło do wymycia gruntu głęboko pod nawierzchnią skrzyżowania ulic Garbarskiej i Ustrońskiej” – informuje Urząd Miejski w Skoczowie.
W efekcie, aby wypełnić pustki w gruncie potrzeba było sześciu metrów sześciennych betonu oraz 20 ton materiału kamiennego. „Obecnie sytuacja jest już jednak opanowana. Odtworzono dno studni oraz wypełniono wszystkie powstałe w gruncie pustki. Tym samym ruch w ciągu ul. Garbarskiej zostaje przywrócony” – zapewniają służby miejskie.
„Informujemy również, że odtworzenie nawierzchni z kostki granitowej zostanie wykonane w późniejszym terminie, kiedy grunt w głębokim wykopie w pełni się ustabilizuje” – zastrzega Urząd Miejski w Skoczowie.