W fińskim Lahti toczy się walka o punkty Pucharu Świata w skokach narciarskich. Dla biało-czerwonych piątkowy konkurs mógł być nawet nie najgorszy, ale nie był…
Po pierwszej serii Dawid Kubacki zajmował drugą lokatę, a że wygrał kwalifikacje, kibice liczyli na kolejne podium. Niestety w finałowym skoku nie tylko nie utrzymał tej lokaty, ale spadł na szóstą pozycję. Tuż przed nim uplasował się Kamil Stoch, awansując o jedno miejsce. Zwyciężył Austriak Stefan Kraft. O starcie pozostałych biało-czerwonych chyba najlepiej zapomnieć. Piotr Żyła był 37., Klemens Murańka – 42, Aleksander Zniszczoł – 48, Jakub Wolny – 49, a Paweł Wąsek nie zakwalifikował się do konkursu.
Kolejna wygrana umocniła Stefana Kraft na pozycji lidera Pucharu Świata – 1533 pkt.. Wyprzedza on Karla Geigera – 1395 pkt. i Dawida Kubackiego – 1107 pkt. Piąty jest Kamil Stoch – 873 pkt., a dziesiąty – Piotr Żyła – 564 pkt.
W klasyfikacji Pucharu Narodów liderują Austriacy – 4236 pkt. przed Niemcami – 3957 pkt. i Norwegami 3649 pkt. Polacy są na czwartym miejscu – 3596 pkt. W sobotę ma odbyć się konkurs drużynowy. Podopiecznym trenera Michala Doleżala, jeżeli nie obudzą się, pozostanie walka o czwartą lokatę. Polacy wystąpią w składzie: Piotr Żyła, Jakub Wolny, Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Początek zawodów o 16.00.