Prokuratura Rejonowa w Żywcu wszczęła postępowanie w sprawie niedawnego pożaru, do którego doszło w zakładzie Chem-Rozlew.
Zakład zajmuje się konfekcją rozpuszczalników. Pożar – przypomnijmy – zauważono około godz. 21.00. Ogień zajął halę, w której w plastikowych pojemnikach składowano około 15 tys. rozcieńczalników. Akcja ratunkowo-gaśnicza trwałą całą noc i była bardzo trudna. Uczestniczyły w niej 32 jednostki gaśnicze. Całkowitemu spaleniu uległa znaczna część hali zakładu, a także 21 samochodów zaparkowanych w pobliżu zakładu.
Doszło też do wycieku chemikaliów i przedostania się ich do cieków wodnych, wpływających do koryta Soły.W rzece pływały śnięte ryby. Sprawę badał Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Pobrano do badań próbki wody.
Jak informuje prokuratura obecnie prowadzone postępowanie obejmuje oba opisane wątki.