Przez dwie sesje Rady Gminy Ślemień ciągnęła się sprawa zgody na zwolnienie z pracy radnego Bogumiła Hilarowicza.
To nauczyciel wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej w Ślemieniu, podobnie zresztą jak i inny radny Jarosław Jurczak piastujący w Radzie Gminy Ślemień funkcję przewodniczącego. Propozycja zwolnienia Bogumiła Hilarowicza wyszła od dyrekcji szkoły, gdzie jak tłumaczono od września zabraknie godzin dla trójki wuefistów. Aby wypowiedzenie umowy o pracę mogło wejść w życie potrzebna była do tego zgoda radnych gminnych.
O szczegółach tej sprawy przeczytać można w najnowszym wydaniu “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej”
E-wydanie tygodnika “Żywiecka Kronika Beskidzka” dostępne jest pod adresem: https://prasabeskidzka.pl/zywiecka-kronika-beskidzka-c-9.html
podzielić godziny na 3 w tym przewodniczącego. Opcja 2 zwolnić najmłodszego opcja 3 przewodniczący ma jaja i sam z pobudek szlachetnych rezygnuje z roboty – to było coś, taki gest….
Efekty super reformy oświaty PiS (czyt. Prezes i Spółka lub Prawo i Socjalizm). A pani minister Zalewska tak zapewniała, że nikt nie straci pracy w wyniku reformy, że tyle funduszy przeznaczono na reformę, że każdy uczeń pójdzie do wymarzonej szkoły ponadpodstawowej… A teraz podwinęła ogon i sru do Brukseli po nowe pobory europosłanki. Żenada! Kiedy ten ciemny sort głosujący na nich się w końcu obudzi…
Nie zwolnienie z pracy radnego lecz nauczyciela. Czy radny strajkował? Nie ma szczęścia być przewodniczącym rady gminy.