Od blisko dziewięciu godzin ponad stu słowackich strażaków walczy z ogromnym pożarem lasu, który wybuchł dzisiaj (6 kwietnia) w Oszczadnicy w przysiółku Laliky, przy granicy z Polską.
Jak informuje Prezídium Hasičského a záchranného zboru (odpowiednik polskiej Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej) płonie cześć lasu i wyrębiska na powierzchni około 20 hektarów. Na miejscu zjawiły się jednostki zawodowe z Czadcy, Żyliny i Martinu oraz wiele okolicznych jednostek ochotniczych. Strażakom sytuację komplikuje fakt, że teren jest trudno dostępny. Stąd też z pomocą przybył specjalny śmigłowiec z podwieszonym zbiornikiem wodnym. Strażakom udało się zlokalizować dwa z trzech ognisk pożaru. Trzecie znajduje się w niedostępnym terenie. Wstępnie wycenia się, że straty mogą wynieść ponad 200 tysięcy euro. Do zabezpieczenia terenu od polskiej strony została zadysponowana jednostka OSP Zwardoń.
Film: Maroš Bobák
Niezawodne Tatry w terenie żadne inne ładne samochody ich nie zastąpią buble robione u nas a drugie ogromny pożar to + 100 ha to średni pożar
Ja bym wszystkich papierosnikow w całej okolicy ukarał.
Kurde ,Vielka Racza nam płonie!!!