Tragedia w Wiśle. Wczoraj w godzinach nocnych doszło do pożaru w Wiśle. Zginęła kobieta.
Jak dowiadujemy się w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie, do zdarzenia doszło ok. godz. 23.48 w domu jednorodzinnym przy ul. Partecznik w Wiśle. Na miejscu pracowało 9 zastępów straży pożarnej, czyli 35 strażaków. Niestety w płonącym budynku znaleziono ciało kobiety. To 82-latka.
Jak ujawnia Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji ogień i dym obudziły mieszkankę domu, która natychmiast zaalarmowała służby ratownicze o zdarzeniu. Niestety żywioł w dużym stopniu rozprzestrzenił się już po budynku i służby ratownicze nie miały możliwości natychmiastowego wejścia do niego. Wewnątrz odnaleziono ciało kobiety.
W działaniach strażacy podali trzy prądy wody. Wynieśli także butlę z gazem. Akcja zakończyła się ok. 2.26 dzisiaj. Przyczyny pożaru ustala policja. Nieoficjalnie jednak mówi się o zaprószeniu ognia. Na miejscu zdarzenia czynności procesowe pod nadzorem prokuratora wykonywali policjanci z zespołu kryminalnego wraz z technikiem kryminalistyki. Prokurator zarządził sekcję zwłok. Wiślańscy policjanci wyjaśniają pod nadzorem prokuratora i biegłego z zakresu pożarnictwa okoliczności, które doprowadziły do tragedii.
Dajcie sobie spokój z tymi strażackim prądami, człowiek się usmażył. Jaka różnica czy te prądy były 3 czy 5?
Grillowany trup, mmmm
Pamiętaj, że karma wraca dupku.
Dupku mało powiedziane…