W najbliższych dniach panować będzie piękna, słoneczna pogoda. Wielu ten czas będzie spędzało nad akwenami wodnymi. Policjanci apelują o ostrożność. – Pamiętajmy, że woda to żywioł, który może stanowić olbrzymie zagrożenie dla naszego życia i zdrowia – przypominają policjanci.
Podczas minionego tzw. długiego weekendu odnotowano utonięcie 20 osób. Do 15 zdarzeń doszło podczas kąpieli. Od początku wakacji na terenie całej Polski utonęło już 137 osób, natomiast od początku roku – 270.
Jak pokazują dane statystyczne, częstą przyczyną utonięć jest wchodzenie do wody pod wpływem alkoholu. Nawet niewielka ilość alkoholu może okazać się przyczyną tragedii. Inne przyczyny utonięć to brawura, brak rozwagi, niewłaściwa ocena własnych umiejętności, bądź po prostu ich brak.
– Pamiętajmy, że to my sami, w pierwszej kolejności, jesteśmy odpowiedzialni za swoje bezpieczeństwo i w największej mierze zależy ono od stosowania się do podstawowych zasad. Korzystajmy z kąpieli tylko w miejscu do tego przeznaczonym, które jest odpowiednio oznakowane, gdzie nad bezpieczeństwem czuwa ratownik. Nie wchodźmy rozgrzani do wody, przed wejściem zmoczmy nią klatkę piersiową, szyję, kark i nogi – unikniemy wstrząsu termicznego. Nigdy nie wchodźmy do wody i nie pływajmy po spożyciu alkoholu. Dbajmy o bezpieczeństwo najmłodszych i nie pozostawiajmy ich samych w wodzie – czytamy w komunikacie policji.
Warto także, przebywając nad wodą, zwracać uwagę na osoby obok nas, może okazać się, że ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. – Jeśli będziemy w stanie mu pomóc, to zróbmy to, ale w granicach swoich możliwości. Jeśli nie będziemy czuli się na siłach, to niezwłocznie zaalarmujmy służby oraz inne osoby – dodaje policja.
Te statystki tytułowe najlepiej pokazać na zdjęciu w stroju bikini.
Ja se rano wstałam i fajrant, ale se myślę, wreszcie trzeba popracować – to jest smutna wiadomość.
Ja tam nie wchodzę do wody nawet w wannie nie tylko po alkoholu, ale po dopalaczach też.
Masz rację Hermenegilduniu, woda to Ci zdrowia nie doda
A ja tam trochę inaczej myślę, woda zdrowia doda w upały, ale musi być niegazowana
Nie będę was trajlował czy trollował (jakoś tak), koleżanki, że mama nadała mi na imię Hermenegilda – taki obrałem nick. Możecie mi mówić troll, przyjmuję też trolleczku. Ale zastrzegam, że byłem pierwszy, wycofajcie się bo jesteście podszywaczami.