Seria nieprzypadkowych pożarów w Lachowicach oraz sąsiednich miejscowościach zaniepokoiła sołtysa wioski, a zarazem kościelnego, Grzegorza Krawczyka. Wezwał on mieszkańców do nocnych dyżurów i patroli wokół zabytkowej lachowickiej świątyni.
– W związku z narastającymi w ostatnich tygodniach przypadkami podpaleń drewnianych budynków w naszej wsi i najbliższej okolicy, widzimy pilną potrzebę wzmożonej ochrony naszego kościoła parafialnego. 5 czerwca został podpalony drewniany dom przy drodze dojazdowej do naszego kościoła. Natychmiastowa reakcja straży pożarnej umożliwiła szybkie opanowanie pożaru i dzięki temu nie przeniósł się on na okoliczne zabudowania i kościół – napisał w odezwie do mieszkańców Grzegorz Krawczyk. Podkreślił, że ten fakt uzmysławia jak bardzo zagrożony jest piękny, drewniany zabytkowy kościół. – Szczególne niebezpieczeństwo jest związane z godzinami nocnymi. W tych dniach przy naszym kościele czuwają strażacy z OSP Lachowice – dodał. Zaznaczył, że nocne warty muszą być pełnione do czasu złapania sprawców podpaleń. Zaapelował do dorosłych mężczyzn, aby zgłaszali się do niego w celu wpisania się do harmonogramu pełnienia wart przy kościele. Sugeruje pełnienie dwuosobowych dyżurów od 21.00 do 5.00. – Sprawcy podpaleń działają podstępnie i wiemy dobrze, że nawet najlepsze systemy przeciwpożarowe nie są w stanie zapobiec tragedii. Na uwagę zasługuje fakt, że wszystkie przypadki podpaleń miały ten sam przebieg działania, co wskazuje na tego samego sprawcę – dzieli się przemyśleniami. jego zdaniem tylko stała obecność w godzinach nocnych patroli obywatelskich, obserwujących teren kościoła, zadziała odstraszająco. – Będziemy wszyscy mogli powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, aby nie doszło do najgorszego – do podpalenia naszego parafialnego kościoła.
Podobne warty funkcjonują obecnie przy innych drewnianych zabytkowych kościołach, m.in. w pobliskich Gilowicach warty nocne funkcjonują już od 15 lat. W naszym przypadku jest to rozwiązanie tymczasowe, chociaż warty przy kościele były tradycją naszej miejscowości i chroniły go w trudnych czasach, np. podczas zawieruchy wojennej – informuje sołtys. Z góry dziękuje tym , którzy odpowiedzą na apel i poświęcą swój wolny czas dla dobra i bezpieczeństwa kościoła.